Marcowa produkcja przemysłowa w USA jest na najniższym poziomie od prawie trzech lat. Produkcja przemysłowa w strefie euro znowu odnotowała spadki. Niewiele lepiej wygląda sytuacja w Chinach, gdzie odczyty przemysłowego PMI stanęły, w innych krajach Azji także spadki. Perspektywy dla sektorów produkcyjnych nie są najlepsze.
Jak wynika z danych zgromadzonych przez Institute for Supply Management (ISM) aktywność produkcyjna w USA spadła do najniższego poziomu od prawie trzech lat. Jest to spowodowane zakończeniem zawartych już kontraktów i brakiem napływu nowych zamówień. Przemysłowy PMI w marcu spadł do poziomu 46,3 pkt., najniższego odczytu od maja 2020 r. W lutym było to 47,7 pkt.. Bardzo zaniepokoiło to analityków i ekonomistów przewidujących marcowy odczyt na poziomie 47,5 pkt.
Jest to już piąty miesiąc z rzędu, w którym PMI pozostawał poniżej progu 50 pkt., co wskazuje na spowolnienie w przemyśle. Jednak twarde dane sugerują, że produkcja stanowiąca o 11,3% amerykańskiej gospodarki co prawda nie wyhamowała, a rośnie w bardzo wolnym tempie
Rosnące koszty finansowania zewnętrznego w związku z walką Rezerwy Federalnej z wysoką inflacją spowodowały spadek popytu na towary, które zazwyczaj kupuje się na kredyt. Popyt może również znowu znaleźć się pod presją po niedawnym upadku dwóch dużych amerykańskich banków regionalnych i przejęciu Credit Suisse, co wywołało niepokoje w sektorze finansowym.
„Podczas gdy onshoring sieci dostaw i inwestycje w krajowe moce produkcyjne mogą zapewnić wsparcie dla działalności fabryk, dalsze zaostrzenie warunków kredytowych może być przeszkodą w przyszłości” – powiedziała agencji Reuters Rubeela Farooqi, główna ekonomistka USA w High Frequency Economics.
Jednak analitycy ankietowani przez Bloomberg sądzą, że FED wkrótce przerwie cykl zacieśniania polityki pieniężnej, choć perspektywy ewentualnego ożywienia gospodarczego są „niejasne i trudne do sprecyzowania czasowego”, bowiem nadal widoczna jest wysoka inflacja. Nie zniknęły też problemy sektora bankowego wywołane przez upadłość Silicon valley Bank i Signature Bank zaś światowy wzrost gospodarczy wciąż pozostaje bardzo wolny. ISM stwierdził także, iż odnotowano spory spadek zaległości, co oznacza zmniejszenie popytu, ale także optymalizację łańcuchów dostaw. Wyraźnie widać to także we wskaźniku cen płaconych przez producentów. Spadł on z 51,3 pkt. w lutym do 49,2 pkt. w marcu.
Z drugiej strony, analitycy zapytywani przez CNBC zauważają, że można spodziewać się wzrostu presji inflacyjnej po niespodziewanej decyzji OPEC+ o cięciu wydobycia o następne 1,66 mln baryłek dziennie, co już podnosi ceny ropy.
W strefie euro przy spadku kosztów produkcji – po raz pierwszy od połowy 2020 roku – odnotowano jednak dalsze spadki produkcji. Indeks S&P Global dla przemysłu strefy euro (PMI) spadł w marcu do 47,3 pkt. z 48,5 pkt. w lutym. Jest to już dziewiąty miesiąc poniżej poziomu 50 pkt. Wskaźnik produkcji, wchodzący w skład Composite PMI, traktowanego jako dobry miernik kondycji gospodarczej wrósł przy tym do 10-miesięcznego maksimum osiągając 50,4 pkt. W lutym było to 50,1 pkt.
„Dzisiejsze wyniki PMI pokazują, że przed firmami produkcyjnymi nadal stoją wyzwania. Chociaż popyt konsumentów utrzymuje się w dużej mierze we wszystkich sektorach, może się on stopniowo zmniejszać” — ostrzegł Thomas Rinn, globalny lider przemysłowy w Accenture.
Najgorzej w strefie euro wyglądają Niemcy. Produkcja skurczyła się w marcu w najszybszym tempie od prawie trzech lat. Z kolei we Francji pesymistyczne nastroje managerów ds. zakupów znalazły odbicie w 12 miesięcznym wskaźniku perspektyw gospodarczych. Zostały one spowodowane słabnącym popytem i powolnym spadkiem produkcji. Jednak optymalizacja łańcuchów dostaw i spadające koszty energii pomagają produkcji – ceny surowców spadły w strefie euro po raz pierwszy od lipca 2020 r.
Paradoksalnie w będącej w najgorszej sytuacji gospodarczej Wielkiej Brytanii także odnotowano spadek produkcji, ale wzrósł optymizm w sektorze produkcyjnym, bowiem zelżała presja kosztowa, mniejsze są też problemy z łańcuchami dostaw.
Problemy ma także wiele gospodarek azjatyckich. Są one spowodowane słabym popytem na chipy i wyraźnym spowolnieniem gospodarczym u ich największych klientów. Japonia i Korea Południowa, kraje uzależnione od eksportu odnotowały w marcu spadek aktywności produkcyjnej.
Ponieważ spadły zamówienia eksportowe, PMI Korei Południowej spadł w marcu do 47,6 pkt. z 48,5 pkt. w lutym, co jest najsłabszym wynikiem od sześciu miesięcy.
Japoński wskaźnik PMI au Jibun Bank wyniósł w marcu 49,2 pkt., co oznacza wzrost z 47,7 pkt. w lutym, ale nadal poniżej progu 50 pkt., ponieważ liczba nowych zamówień spadała dziewiąty miesiąc z rzędu.
Badanie Banku Centralnego Japonii wykazało, że nastroje dużych producentów pogorszyły się w okresie styczeń-marzec, osiągając najgorsze poziomy od ponad dwóch lat. Przyczyny to ostra konkurencja, słaby popyt zewnętrzny i rosnące koszty surowców.
Podobnie się działo w marcu w Wietnamie i Malezji, gdzie aktywność fabryk spadła, podczas gdy na Filipinach sektor produkcyjny generował wzrost wolniej niż w lutym.
„Ponieważ globalny wzrost w nadchodzących kwartałach pozostanie słaby spodziewamy się, że produkcja przemysłowa w Azji pozostanie pod presją” — powiedział Shivaan Tandon, ekonomista ds. rynków wschodzących w Capital Economics.
Tymczasem wskaźniki produkcji przemysłowej w Chinach w marcu stanęły w miejscu. Globalny wskaźnik PMI S&P, dla przemysłu Chin wyniósł w marcu 50,0 pkt., znacznie poniżej prognoz rynkowych na poziomie 51,7 pkt. i poniżej 51,6 pkt. z lutego.
„Podstawy ożywienia gospodarczego nie są jeszcze solidne… wzrost gospodarczy nadal będzie zależał od wzrostu popytu krajowego, zwłaszcza poprawy konsumpcji gospodarstw domowych” – powiedział o chińskim PMI Wang Zhe, starszy ekonomista w Caixin Insight Group.
Jednym z niewielu jasnych punktów w regionie są Indie, bowiem ich sektor produkcyjny wykazał w marcu wzrost w najszybszym tempie od trzech miesięcy dzięki poprawie technik produkcji i nowym zamówieniom. Według analityków Bloomberg sugeruje to, że ich gospodarka jest lepiej przygotowana do przetrwania globalnego spowolnienia niż w przypadku większości innych krajów Azji.