OPEC+ znów tnie wydobycie

OPEC+ ogłosiła 2 kwietnia dalsze cięcia wydobycia ropy naftowej o około 1,16 mln baryłek dziennie co zbliża łączny wolumen cięć do 3,66 mln baryłek dziennie do końca 2023 roku.

Według analityków Reuters cięcia te łącznie odpowiadają za 3,7% światowego popytu, według analityków zapytywanych przez CNN, jest to nieco więcej – 4%.

Co ciekawe, zapowiedź cięć ukazała się na dzień przed wirtualnym spotkaniem panelu ministerialnego OPEC+, który miał utrzymać cięcia na poziomie 2 mln baryłek dziennie do końca 2023 r., co wprowadzono jeszcze jesienią zeszłego roku.

Ceny ropy w zeszłym miesiącu spadły do 70 dolarów za baryłkę, najniższego poziomu od 15 miesięcy. Przyczyną była obawa, że narastający globalny kryzys bankowy spowoduje problemy ekonomiczne i redukcję popytu. Jednak nie spodziewano się dalszych działań OPEC+ w celu wsparcia rynku po tym, jak ropa odbiła się do poziomu 80 dol. za baryłkę, a kryzys nie przełożył się bezpośrednio z sektora bankowego na gospodarkę.

Zaplanowane obniżki wydobycia mogą spowodować wzrost ceny baryłki o 10 dolarów – tak prognozował w wypowiedzi dla agencji Reuters szef firmy inwestycyjnej Pickering Energy Partners. Z kolei Tamas Varga, broker naftowy PVM stwierdził, że spodziewa się natychmiastowego skoku cen, gdy handel rozpocznie się po weekendzie.

„Spodziewam się, że rynek otworzy się o kilka dolarów wyżej… być może nawet o 3 dolary” —dodał Varga.

Czołowy producent OPEC, Arabia Saudyjska, zapowiedział, że zmniejszy wydobycie o 500 000 baryłek dziennie. Ministerstwo energii Arabii Saudyjskiej stwierdziło, że dobrowolna redukcja wydobycia  była środkiem zapobiegawczym mającym na celu wsparcie stabilności rynku ropy.

„OPEC podejmuje działania zapobiegawcze w przypadku jakiejkolwiek możliwej redukcji popytu” – powiedziała Amrita Sen, założycielka i dyrektor Energy Aspects. Wiadomo, że mniejsza podaż podnosi ceny ropy, więc kiedy w październiku ubiegłego roku OPEC+ zgodził się na ograniczenie wydobycia o 2 mln baryłek dziennie od listopada do końca roku, wywołało to oburzenie w Europie Zachodniej i USA. Argumentowano, że nie można gasić wysokimi cenami wzrostu gospodarczego i pozwalać zarabiać na ropie Rosji, która w ten sposób finansuje wojnę ukraińską. Obecnie administracja Bidena także stwierdziła, iż postępowanie OPEC+ jest „co najmniej nierozsądne”.

„Nie sądzimy, aby cięcia były w tej chwili wskazane, biorąc pod uwagę niepewność na rynku – i jasno to powiedzieliśmy” – podkreślił rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Dobrowolne cięcia rozpoczynają się od maja i potrwają do końca roku. Irak zmniejszy swoją produkcję o 211 000 baryłek dziennie, zgodnie z oficjalnym oświadczeniem. Zjednoczone Emiraty Arabskie zapowiedziały, że zmniejszą produkcję o 144 000 baryłek dziennie, Kuwejt ogłosił redukcję o 128 000 baryłek dziennie, Oman ogłosił redukcję o 40 000 baryłek dziennie, a Algieria zapowiedziała, że zmniejszy produkcję o 48 000 baryłek dziennie. Kazachstan zmniejszy wydobycie o 78 000 baryłek dziennie. Gabon ma także dokonać dobrowolnej redukcji o 8000 baryłek dziennie.

Również wicepremier Rosji Aleksander Nowak powiedział w niedzielę, że Moskwa przedłuży dobrowolną obniżkę o 500 tys.

Jednak nie wszyscy członkowie OPEC+ przyłączą się do obniżki wydobycia, ponieważ niektórzy już pompują znacznie poniżej uzgodnionych poziomów z powodu braku zdolności produkcyjnych.

Według analityków, cięcia wskazują na to, iż rosyjscy „dyplomaci Ławrowa” dobrze sobie radzą bowiem zdołali rozwiązać problemy jakie pojawiły się w stosunkach z krajami OPEC i jako OPEC+ wynegocjować korzystną dla Rosji obniżkę wydobycia.