Branża piwna wciąż znajduje się w trudnym położeniu ze względu na rozpędzoną inflację, wzrosty kosztów i kolejną podwyżkę stawki akcyzy co oznacza, że ceny pną się w górę hamując popyt. Produkcja piwa na początku tego roku spadła, w tym także – co może być zaskoczeniem – produkcja piw bezalkoholowych, które do tej pory ciągnęły branżę w górę.
Rok 2022 dla branży piwnej zakończył się słabo, a same browary określają go jako rok wyzwań i zarządzania kryzysowego. Sprzedaż piwa wolumenowo pozostała na poziomie z 2021 r., a wartość rynku – za sprawą rosnących cen – wzrosła o 10%. I gdyby nie piwa bezalkoholowe oraz piwne specjalności to rynek piwa spadłby w 2022 r.
Z opublikowanych niedawno danych GUS wynika, że produkcja piwa otrzymanego ze słodu spadła w lutym br. o 5,3% do 2,24 mln hl. Z kolei w okresie styczeń-luty br. produkcja piwa spadła o 0,9% r/r do 4,87 mln hl.
Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie tłumaczy agencji ISBnews, że spadek produkcji piwa w pierwszych dwóch miesiącach 2023 r. to efekt niższego popytu przez rosnące ceny, a branża wciąż obserwuje wzrost kosztów produkcji. Ponadto miesiące zimowe zwyczajowo są okresem najniższej konsumpcji piwa. O tym jak będzie jednak wyglądał ten rok pod względem konsumpcji piwa zdecydują miesiące wiosenno-letnie, a spadki piw bezalkoholowych z początku roku powinny zostać zniwelowane.
Z danych GUS wynika, że produkcja piwa bezalkoholowego spadła w lutym o 21,9% r/r, a m/m wzrosła o 62,5% i wyniosła 156,78 tys. hl. W okresie styczeń-luty br. odnotowano spadek produkcji piwa bezalkoholowego o 17,9% r/r do 253,28 tys. hl.
Rynek piwa zmienia się pod względem preferencji konsumentów, którzy odchodzą od piw alkoholowych, a szczególnie mocnych w kierunku piw bezalkoholowych. A te stały się już dojrzałą kategorią, której wartość na koniec 2022 r. sięgnęła 1,327 mld zł (wzrost o 128 mln zł wobec 2021 r.). Według NielsenIQ piwa bezalkoholowe stanowiły na koniec 2022 r. ok. 6,3% całego rynku piwa wobec 6,2% na koniec 2021 r. i udział ten będzie rósł nadal.
Wcześniej kategoria piw bezalkoholowych notowała nawet dwucyfrowe wzrosty i gdyby nie one oraz piwne specjalności to rynek piwa spadłby w 2022 r.
Z wcześniejszego raportu związku Browary Polskie i Nielsen IQ wynika, że na koniec 2021 r. wartość sprzedaży piw bezalkoholowych w Polsce przekroczyła 1,17 mld zł, co stanowiło czterokrotny wzrost w ciągu pięciu lat. W 2018 r. nastąpił pierwszy skokowy wzrost wolumenu i wartości segmentu piw bezalkoholowych w Polsce – aż o 80%. Od pięciu lat segment ten rośnie w tempie dwucyfrowym rok do roku, a spadki notują alkoholowe lagery, a szczególnie segment piw mocnych. Warzeniem piwa bezalkoholowego zajmują się dziś wszystkie browary: duże, regionalne i nawet rzemieślnicze.
Według NielsenIQ wartość rynku piwa wzrosła w 2022 r. o 10,1% do 21,2 mld zł z 19,3 mld zł rok wcześniej, a wolumenowo sprzedaż nie zmieniła się i wyniosła 3,287 mld litrów. Koszty produkcji piwa wzrosły zaś o ok. 25%, a ceny piwa o ok. 12%. Branżę mocno dotknęła inflacja i wzrost kosztów produkcji, opakowań, surowców, logistyki, a także wybuch wojny w Ukrainie i trudności w dostępnie do surowców. Przez to nie udało się zwiększyć wolumenu sprzedaży wobec 2021 r.
Jeśli chodzi o ceny piwa to według NielsenIQ w grudniu 2022 r. litr piwa kosztował średnio 6,76 zł, co oznacza wzrost o ok. 12% rdr. W styczniu 2021 r. średnia cena piwa za litr wnosiła 5,74 zł, zaś w styczniu 2022 r. już 6,04 zł.
Branża wskazuje, że w ciągu ostatnich pięciu lat rynek piwa skurczył się o ok. 5 mln hektolitrów, czyli był o 1 mld butelek mniejszy niż w 2018 r. i nastąpił znaczny spadek spożycia piwa na głowę.
Simon Amor, prezes ZPPP BP mówił niedawno, że 2023 r. także będzie bardzo niestabilny w branży piwowarskiej i dalej będą rosły koszty produkcji, co będzie miało wpływ na zachowania konsumentów, a ceny piwa będą nadal rosły, zaś czynnikiem napędzającym będzie po pierwsze rosnąca akcyza na alkohole, po tym jak w 2022 r. została podwyższona o 10%, a w 2023 r. o kolejne 5%. Potem co roku akcyza będzie rosła o 5% do 2027 r. Po drugie dalej będą rosły koszty produkcji i inflacja.
Jak zachowywały się ceny piwa w 2022 r.? Według NielsenIQ w grudniu 2022 r. litr piwa kosztował średnio 6,76 zł, co oznacza wzrost o ok. 12% rdr. W styczniu 2021 średnia cena piwa za litr wnosiła 5,74 zł, a w styczniu 2022 r. już 6,04 zł.
Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie w rozmowie ISBnews
Barbara Woźniak, ISBnews: Czy takie spadki – o 5,3% rdr lutym i 0,9% rdr w ciągu dwóch miesięcy – to coś czego branża oczekiwała? Czy to są spadki, których branża spodziewa się w dalszych miesiącach tego roku?
Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie: „Początek roku, czyli miesiące zimowe znajdują się poza piwnym sezonem i zwyczajowo są okresem najniższej konsumpcji piwa zatem na podstawie tak krótkiego okresu trudno jest formułować daleko idące wnioski czy prognozy. Z pewnością nadal znajdujemy się jako branża w trudnym położeniu gdyż mamy rozpędzoną inflację, kolejną podwyżkę stawki akcyzy co oznacza, że ceny pną się w górę hamując popyt. O tym jak będzie jednak wyglądał bieżący rok pod względem konsumpcji piwa zdecydują miesiące wiosenno-letnie. Jak zwykle duże znaczenie będzie miała pogoda.
BW: Z czego wynikają spadki produkcji piwa na początku roku?
BM: Spadki produkcji piwa wynikają z niższego popytu ze strony konsumentów i są wynikiem rosnących cen. Piwo jest bardzo wrażliwe na cenę i każdy jej ruch w górę skutkuje mniejszą sprzedażą. Tymczasem cały czas obserwujemy wzrost kosztów produkcji oraz akcyzy, co musi w konsekwencji przekładać się na wyższe ceny dla konsumentów.
BW: Czy spadek w segmencie piwa bezalkoholowego to zaskoczenie? I jaka jest przyczyna takich spadków, przecież ostatnio ten segment był silnikiem kategorii?
BM: Jak wspomniałem na początku, trudno jest wyciągać wnioski na podstawie krótkiego okresu. Długoterminowo spodziewamy się jednak podtrzymania pozytywnej dynamiki w segmencie piw 0,0% a także piw niskoalkoholowych gdyż wzrost zainteresowania konsumentów tymi piwami jest utrwalonym, długoterminowym trendem. Należy pamiętać, że piwa 0,0% największą popularnością cieszą się w okresie sezonu letniego przynosząc bezalkoholowe orzeźwienie więc mam nadzieję, że spadki z początku roku zostaną zniwelowane”.