Branża fitness ma za sobą trudny czas, jednak to już przeszłość. Sektor odżywa po czasach pandemii i zmaganiach m.in. z ograniczeniami i pandemicznym zamrożeniem biznesu, a popularność siłowni rośnie. Także na polskim rynku możemy zaobserwować rosnące zainteresowanie ćwiczeniami. Potwierdzają to firmy na co dzień związane z branżą i wiążą z tym plany na rozwój swoich biznesów.
Według Gymdesk i raportu Statista w 2019 r. członkami klubów było na świecie rekordowe 185 mln osób i działało 205.180 klubów. Teraz wartość rynku fitness może rosnąć 7,7% rocznie, a w 2024 r. przychody branży mogą wynieść 96,6 mld dol. Z kolei prognozy Allied Market Research 2019 mówią o tym, że w 2028 r. globalna wartość rynku sprzętu do ćwiczeń wyniesie 15,4 mld dol., co oznacza wzrost o 17% w porównaniu z 2020 r.
Rynek usług fitness wyraźnie rośnie
Polacy są coraz bardziej świadomi tego, jak ważna jest aktywność fizyczna dla zdrowia. Potwierdzają to dane zgromadzone przez eFitness, producenta i dostawcę oprogramowania typu SaaS, służącego do kompleksowego zarządzania obiektami sportowymi jak kluby fitness.
– Po dwóch latach zastoju w branży, widzimy obecnie wyraźne ożywienie i powrót użytkowników na siłownię. Liczba klientów obiektów sportowych wróciła do poziomów sprzed pandemii już na początku 2022 roku, a w kolejnych miesiącach odnotowaliśmy kolejne wzrosty – średnio o 2,5%. miesięcznie. To daje bardzo dobre perspektywy na 2023 rok, który rozpoczął się bardzo dobrze: w styczniu 2023 r. odnotowaliśmy o 40% więcej wejść względem stycznia 2020 r. – spodziewamy się, że amatorów ćwiczeń w obiektach zamkniętych będzie przybywać – mówi Łukasz Balicki, prezes eFitness.
Na ożywienie liczą też takie firmy jak notowany od stycznia na rynku NewConnect Olymp, producent i dystrybutor sprzętu fitness. Jak podkreślają przedstawiciele firmy, zapotrzebowanie na sprzęt fitness wzrasta.
– Kluby fitness znów są na fali, co jest dla nas bardzo dobrą informacją ponieważ ten segment rynku jest kluczowym w strategii Olymp i stanowi nasze główne źródło przychodów. Widać wyraźne ożywienie w branży, właściciele sieci fitness planują kolejne otwarcia i odświeżenie tych istniejących. Olymp wyposaża w sprzęt kluby sieci Benefit Systems oraz Medicover. Planujemy kolejne realizacje dla tych strategicznych partnerów. Równolegle, podpisaliśmy umowę na wyposażenie obiektów sieci Best Gym, która specjalizuje się w otwieraniu siłowni w mniejszych miejscowościach – upatrujemy w tej współpracy bardzo duży potencjał, ponieważ zapotrzebowanie na obiekty poza dużymi aglomeracjami cały czas wzrasta – mówi Sylwia Czepiżak, prezes Olympu.
Ożywienie w branży fitness jest widoczne na wielu płaszczyznach. Przykładem rosnącego zainteresowania ćwiczeniami są też np. zapytania o usługi trenerów personalnych na platformie Oferteo. Z najnowszych danych platformy wynika, że styczniu 2023 r. zapytania użytkowników platformy w kategorii trening personalny wzrosły o 29% w porównaniu z analogicznym miesiącem ub.r. Taki sam wzrost uzyskała też kategoria dotycząca cateringu dietetycznego, co oznacza, że wraz z postanowieniami dotyczącymi samych treningów rośnie również świadomość żywieniowa Polaków.
– W styczniu z reguły występuje większa aktywność Polaków, którzy wraz z postanowieniami noworocznymi planują zadbać o swoją formę oraz zdrowie. Zauważyliśmy to również na Oferteo, gdzie w styczniu nastąpił znaczny wzrost zapytań. Analizując ubiegły rok, w kolejnych miesiącach widoczny był lekki spadek zapytań, jednak w połowie roku nastąpiło kolejne odbicie, co można tłumaczyć sezonem wakacyjno-urlopowym. To jednak na co warto zwrócić uwagę to porównanie początku obecnego roku do tego samego okresu w 2022 r., a tutaj wydać wzrost zapytań prawie o jedną trzecią – mówi Karol Grygiel, członek zarządu Oferteo.
Jaka przyszłość czeka rynek fitness? Nowe technologie, certyfikacje i ESG
Jaka przyszłość czeka rynek fitness? Oprócz dotychczasowych form rozwoju branża będzie też związana z technologią. Zdaniem trenerów personalnych możemy być świadkami przeniesienia do internetu części rynku usług w tym sektorze.
– W perspektywie kolejnych lat rynek mocno przeniesie się do internetu, co jest naturalną drogą ewolucji dla wielu branż. Przykład pandemii pokazał, że te zmiany następują w kierunku sieci. Myślę, że na popularności zyskają indywidualne sesje online lub usługi door2door, z tego względu, że sporo osób dysponuje ograniczonym czasem i woli poświęcić godzinę treningu bezpośrednio w domu, bez przyjazdu czy szykowania się do siłowni – przewiduje Krzysztof Barczyk, trener personalny i właściciel firmy Recepta na formę.
Potwierdzają to też przewidywania analityków. Według raportu Grand View Research wielkość globalnego wirtualnego rynku fitness w 2022 r. została wyceniona na 16,4 mld dol. i oczekuje się, że w latach 2023-2030 wzrośnie w tempie skumulowanej rocznej stopy wzrostu (CAGR) wynoszącej 26,7%.
Barbara Andrzejewska, prezes i współzałożycielka firmy Stretchme podkreśla, że w ostatnich kilku latach zrobiliśmy krok do przodu jeżeli chodzi o wykorzystanie nowych technologii i sztucznej inteligencji w rozwiązaniach fitness.
– Jak wynika z danych SportsTchX, fundusze VC i Aniołowie biznesu też chętniej inwestują w rozwój sportu, fitnessu i well-being. W 2019 roku inwestorzy włożyli 1,09 miliarda dolarów w inwestycje z dziedziny fitness tech, natomiast w 2021 roku było to już 3.4 miliarda dolarów – mówi Barbara Andrzejewska, która wraz ze wspólniczką Moniką Stasiak pracują nad aplikacją treningową mającą pozwolić na bezpieczne wykonywanie ćwiczeń samodzielnie, w dowolnym miejscu i czasie.
– Przez długi czas firmy oferowały jedynie swoim pracownikom dostęp do sieci medycznych oraz karty uprawniające do wejścia na siłownie. Widzimy zmianę nastawienia i chęć znalezienia bardziej dopasowanych ofert dla pracowników – tak, aby faktycznie mieli z tego korzyść, a nie tylko fikcyjnie stworzone na papierze możliwości. Wprowadzane rozwiązania powinny mieć realny wpływ na zdrowie fizyczne i psychiczne pracowników – wskazuje też Barbara Andrzejewska.
Innym dowodem na rozwój technologii w tej branży jest zaangażowanie światowych gigantów w rozwiązania korzystające z wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości. W styczniu 2023 r. globalny lider w dziedzinie sprzętu fitness i treningów online – amerykańska spółka iFIT – został jednym z udziałowców firmy Immersion. Poprzez inwestycję wynoszącą ponad milion dolarów, wieloletni klient warszawskiej spółki wszedł w posiadanie ok. 5% udziałów. Inwestycja jest rezultatem kilkuletniej współpracy pomiędzy firmami. Łączna wartość współpracy wyniosła kilka milionów dolarów.
– Fitness to obszar, w którym VR i AR wnosi bardzo wiele praktycznych i pożytecznych innowacji, zamieniając na pozór nudne ćwiczenia w interaktywne przygody. Efektem jest nowy rodzaj rozrywki, czyli gry, dzięki którym stajemy się zdrowsi. Inwestycja iFIT, największego w USA producenta sprzętu fitness i właściciela liczącej kilka milionów użytkowników platformy, wnosi zasoby oraz know-how, które pomogą nam budować rozwiązania z obszaru interaktywnego fitnessu – komentuje Piotr Baczyński, założyciel i CEO Immersion.
Z kolei giełdowa spółka Benefit Systems wskazuje, że rozwój tej branży powiązany będzie też ze zrównoważonym rozwojem. Benefit System, jako pierwsza i jak dotąd jedyna spółka giełdowa w Polsce, ponownie uzyskał certyfikat B Corp, potwierdzający wysokie standardy firmy w zakresie zrównoważonego rozwoju. W tym celu firma przeszła długotrwały i angażujący proces weryfikacji zewnętrznej weryfikacji przeprowadzonej przez międzynarodowy NGO B Lab. Proces recertyfikacji, czyli niezależnej, zewnętrznej weryfikacji przeprowadzonej przez B Lab, był tym trudniejszy, że dotyczył roku 2021, w którym branża fitness zmagała się m.in. z licznymi pandemicznymi ograniczeniami.
− Recertyfikacja była okazją do weryfikacji naszych dotychczasowych działań przez niezależnych audytorów z B Lab, swoisty sprawdzian dojrzałości spółki dominującej i spółek zależnych z Grupy. Pozwala ona także identyfikować kolejne obszary, w których chcemy się rozwijać. Widzimy rosnącą świadomość naszych pracowników, ale i rynku, na którym konsumenci, dostawcy czy partnerzy biznesowi zwracają uwagę na to, czy dany biznes działa w sposób zrównoważony oraz jakimi wartościami się kieruje. Coraz częściej również inwestorzy dokładnie analizują działania firm pod kątem ESG i chcą lokować kapitał w transparentnych i etycznie działających spółkach. Kryteria związane ze zrównoważonym rozwojem są również ważne z perspektywy finansowej, ponieważ są brane pod uwagę przez banki i instytucje finansowe np. przy decyzjach dot. finansowania – mówi Bartosz Józefiak, członek zarządu Benefit Systems.
B Corp to certyfikat przyznawany przez międzynarodowy NGO B Lab, wywodzący się z USA. Otrzymują go przedsiębiorstwa, w których model biznesowy wpisany jest zrównoważony rozwój i których działalność ma istotne znaczenie w rozwiązywaniu współczesnych problemów społecznych, pracowniczych czy środowiskowych.
Benefit Systems po certyfikacji w 2018 r., jest obecnie pierwszą firmą w Polsce, która przeszła z powodzeniem proces recertyfikacji. Certyfikat przyznawany jest na 3 lata, po tym czasie każda spółka może przejść proces recertyfikacji. Benefit Systems do międzynarodowej społeczności B Corp dołączył w 2018 r. jako pierwsza spółka publiczna w Europie Środkowo-Wschodniej i piąta tego typu na świecie.
Obecnie tylko ok. 6% firm starających się o certyfikat otrzymuje go. Certyfikat B Corp otrzymują jedynie przedsiębiorstwa, w których model biznesowy wpisany jest zrównoważony rozwój i których działalność ma istotne znaczenie w rozwiązywaniu współczesnych problemów społecznych, pracowniczych czy środowiskowych. Obecnie to wyróżnienie posiada tylko 48 spółek giełdowych na świecie, a cała społeczność B Corp liczy nieco ponad 6400 podmiotów.
– W 2018 roku, kiedy Benefit Systems otrzymał certyfikat, na całym świecie działało 2500 przedsiębiorstw z tytułem B Corp. Obecnie jest ich nieco ponad 6400 i to stosunkowo niewielka grupa jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że zainteresowanie audytem wyraziło dotychczas przeszło 200 tys. firm. Te liczby dowodzą, że certyfikacja to trudny i bardzo restrykcyjny proces. Z drugiej strony rosnąca liczba B Corpów pokazuje jak kwestie związane ze społeczną odpowiedzialnością i zrównoważonym rozwojem zyskują na znaczeniu i są realną częścią wielu działalności biznesowych – mówi Wojciech Bagiński, członek B Lab Global Board of Directors i współzałożyciel kancelarii Impactiv.Law, wspierający Benefit Systems w procesie recertyfikacji.