UE chce przyłączyć się do USA w kwestii zielonych inwestycji

Robert Habeck, minister gospodarki Niemiec
SEG 2025

Minister gospodarki Niemiec Robert Habeck wezwał do współpracy Unii Europejskiej z USA w dziedzinie zielonych technologii i inwestycji. Habeck i jego francuski odpowiednik Bruno Le Maire jadą w połowie lutego do Waszyngtonu. Jest niemal pewne, że kwestia współpracy zostanie poruszona i jest to „projekt całej Unii Europejskiej” – twierdzą analitycy.

„Możemy zbudować zielony most przez Atlantyk i zbudować wspólne zielone rynki” – zacytowało słowa ministra niemieckie ministerstwo gospodarki, omawiając efekty spotkań roboczych Habecka z Bruno Le Maire.

Według Reutersa Habeck i Le Maire, którzy lecą do Waszyngtonu, by spotkać się z sekretarz skarbu USA Janet Yellen, i innymi urzędnikami administracji, jak np.: z reprezentantką ds. handlu USA Katherine Tai i sekretarzem ds. handlu Giną Raimondo oraz politykami Kongresu, wykorzystają tę wizytę, by dojść do porozumienia z Amerykanami, aby ci nie próbowali „kaperować” i ściągać do USA inwestorów chcących na terenie Europy posadowić swoje zielone inwestycje. Oficjalnym tematem rozmów jest bowiem amerykański pakiet subsydiów w kontekście przyszłych relacji handlowych między UE a Stanami Zjednoczonymi.

Jest to możliwe, bowiem zgodnie z Inflation Reduction Act (IRA), Waszyngton dysponuje obecnie całym pakietem instrumentów, wsparcia, subsydiów i rabatów, do wspomagania inwestycji w zielone technologie praktycznie na każdym polu – od samochodów elektrycznych, przez panele fotowoltaiczne, aż po magazyny energii. Przyznał to zresztą sam Habeck, który stwierdził, że „Stany Zjednoczone kierują obecnie swoją gospodarkę w kierunku zielonych rynków i dążą do redukcji kosztów rozwoju technologii przyjaznych dla klimatu”. Jak dodał: „ważne jest, aby odbywało się to w przyjaznej, uczciwej konkurencji i tym samym prowadziło do postępu w technologiach neutralnych dla klimatu”.

Francusko-niemiecka propozycja ma za sobą wsparcie całej Unii bowiem rządy państw członkowskich obawiają się, że nie tylko IRA może przyciągnąć inwestycje z Europy do USA, ale i postawić europejskich producentów w niekorzystnej sytuacji na światowych rynkach. Analitycy cytowani przez Bloomberg zauważają, że Unia doszła do wniosku, że wojna handlowa ze Stanami Zjednoczonymi o zielone inwestycje jest pozbawiona sensu i byłaby niszcząca. Proponują więc Amerykanom porozumienie i współpracę, co może dość łatwo zyskać aprobatę zarówno Białego Domu, jak i Kongresu.