Japońskie Ministerstwo Obrony pracuje nad rodziną pocisków rakietowych dalekiego zasięgu, zdolnych do osiągnięcia celów odległych o 3000 km. Planuje ich rozmieszczenie po 2030 r.
Pierwszy z rodziny tych pocisków będzie miał zasięg 2000 km i zostanie rozmieszczony na początku lat 30. Nieco później, zaraz po 2035 r. na stan japońskich Sił Samoobrony wejdzie drugi pocisk, hipersoniczny o zasięgu 3000 km. Pocisk ten mógłby dotrzeć do dowolnego miejsca w Korei Północnej i „najważniejszych obszarów Chin” – napisała agencja informacyjna Kyodo.
Japonia dwa tygodnie temu ujawniła największy po 1945 r. budżet wojskowy o wartości 320 mld dol. Znalazły się w nim także prace nad tymi pociskami rakietowymi oraz przygotowanie do długotrwałego konfliktu, ponieważ Japończycy obawiają się po rosyjskiej inwazji na Ukrainę zarówno ekspansjonizmu rosyjskiego, jak i chińskiego.