Cukrownia dostawcą ciepła. Jest taniej, a będzie bardziej ekologicznie

Cukrownia w Środzie Wielkopolskiej, należąca do Pfeifer & Langen Polska, jest jedynym dostawcą ciepła systemowego dla miasta od 16 lat. Na razie kotłownia cukrowni wykorzystuje do produkcji ciepła węgiel. Pfeifer & Langen Polska planuje jednak inwestycje, by odejść od węgla na rzecz emitującego mniej zanieczyszczeń gazu ziemnego.

Tanie ogrzewanie i coraz czystsza energia

Dzięki współpracy samorządu oraz cukrowni mieszkańcy Środy Wielkopolskiej płacą najmniej w regionie za ogrzewanie.

– Ciepło z cukrowni ogrzewa około jedną trzecią miasta oraz 36 budynków użyteczności publicznej, w tym szkoły, przedszkola i szpital, na czym korzystają wszyscy mieszkańcy – mówi Piotr Mieloch, burmistrz Środy Wielkopolskiej.

Na terenie Środy Wielkopolskiej znajduje się ponad 30 węzłów cieplnych, a długość sieci wynosi ponad 10 km. Sprzedaż ciepła odbywa się w sezonie grzewczym (najczęściej od połowy września do połowy maja roku następnego) i wynosi blisko 100 tys. GJ.

– Tak rozbudowany układ daje po pierwsze czyste powietrze, a po drugie niższe koszty ogrzewania – mówi Bartosz Bałażyk, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, Wodociągów i Kanalizacji w Środzie Wielkopolskiej.

Pfeifer & Langen Polska dopłaci do ogrzewania

Na razie kotłownia cukrowni wykorzystuje do produkcji ciepła węgiel. Pfeifer & Langen Polska planuje jednak inwestycje, by odejść od węgla na rzecz emitującego mniej zanieczyszczeń gazu ziemnego. Już teraz produkcja ciepła w cukrowni odbywa się w sposób bardziej efektywny, tzn. z tej samej ilości paliwa można uzyskać więcej energii niż w innych, mniej wydajnych źródłach.

Ponadto emisje ze spalania paliw, przy spełnieniu wszystkich wymagań prawnych co do jakości spalin, są wynoszone wyżej (wysokie kominy), co sprawia, że  ograniczana jest tzw. niska emisja zanieczyszczeń, która jest w większości przypadków odpowiedzialna za powstawanie smogu.

W tym sezonie koszty ogrzewania wszędzie – poza Środą Wielkopolską – rosną dramatycznie.

– Cena węgla wzrosła kilkukrotnie. Przyczyną jest oczywiście embargo na import tego paliwa z Rosji. Cena ciepła dla mieszkańców Środy Wielkopolskiej pozostanie jednak na znacznie niższym poziomie niż w innych miastach. Nasza firma dopłaci do ogrzewania miasta w całym sezonie prawie trzy miliony złotych – mówi Roman Kubiak, prezes Pfeifer & Langen Polska.

– Oczywiście bezpośrednio odczują to mieszkańcy zaopatrywani w ciepło przez MPECWiK, ale jest to niezwykle ważne tak na prawdę dla całego miasta. Z ciepła dostarczanego przez cukrownię korzysta szpital, szkoły, przedszkola, urzędy czy miejska pływalnia – mówi burmistrz Piotr Mieloch.

Cena dostarczanej dla mieszkańców Środy energii cieplnej jest najniższa w rejonie, a na pewno konkurencyjna dla ogrzewania budynków energią elektryczną lub gazem.

Biogenerator: sposób na tanią i czystą energię

Wojna w Ukrainie i rosnące ceny węgla i paliw zmusiły wszystkie kraje europejskie do szukania sposobów, by uniezależnić się w jak największym stopniu od paliw kopalnych. O transformacji energetycznej myśli też Pfeifer & Langen Polska oraz samorząd Środy Wielkopolskiej.

Instalacja pompy ciepła w cukrowni i budowa biogazowni to sposób na tanią i czystą energię.

– Chcemy odzyskiwać tak zwane ciepło odpadowe, czyli ciepło powstające w czasie procesów przemysłowych w cukrowni. Do zasilania pompy ciepła potrzebna jest jednak dodatkowa energia elektryczna. Stąd pomysł na biogazownię, dzięki której będziemy mogli zasilać pompę ciepła – tłumaczy Roman Kubiak.

Takie rozwiązanie będzie korzystne zarówno dla cukrowni, jak i dla Środy Wielkopolskiej. Pfeifer & Langen Polska będzie mógł taniej produkować ciepło, co pozwoli na ogrzewania miasta niezależnie od cen paliw kopalnych. W biogazowni będą również zużywane – poza wysłodkami z cukrowni – miejskie odpady zielone, za których transport i utylizację miasto obecnie musi płacić znaczące kwoty.

– Dzięki pompie ciepła i wykorzystaniu energii odpadowej będziemy mogli również starać się o unijne fundusze na wymianę i rozbudowę infrastruktury ciepłowniczej – mówi Bartosz Bałażyk, prezes MPECWiK w Środzie Wielkopolskiej.

– W przyszłości, dzięki instalacji pompy ciepła i budowie biogazowni będziemy w stanie produkować energię cieplną dużo taniej i nadal ogrzewać Środę Wielkopolską. Ale również przyczyni się do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla, co jest niezwykle ważne w kontekście zmian klimatycznych. Musimy być również odpowiedzialni za to, jak będą żyły przyszłe pokolenia – podkreśla Roman Kubiak.

Specjalnie dla ISBiznes.pl Tamara Nosarzewska, członek zarządu Pfeifer & Langen Polska

Barbara Woźniak, ISBiznes.pl: Jakiego rzędu inwestycje planuje P&L, by odejść od węgla na rzecz gazu ziemnego?

Tamara Nosarzewska, członek zarządu Pfeifer & Langen Polska

Tamara Nosarzewska: Transformacja energetyczna jest procesem wieloletnim, który w Pfeifer & Langen Polska rozpoczął się kilka lat temu. Projekty z nią związane realizowane są zarówno w zakresie podnoszenia efektywności energetycznej, jak i zmiany źródeł energii – w tym zwiększenia produkcji energii z własnych OZE. Nakłady przeznaczone na realizację tych projektów od kilku lat stanowią istotną część całego portfela inwestycyjnego. W 2023 r. będzie to około 80% wszystkich nakładów inwestycyjnych firmy.

BW: Jak będzie przebiegać transformacja energetyczna w P&L? Jaki jest jej harmonogram i koszty poszczególnych etapów? Jakie będą tego efekty?

TN: Transformacja energetyczna w Pfeifer & Langen Polska jest realizowana w ramach głównych filarów strategicznych naszej firmy, którymi oprócz Transformacji Środowiskowej są też Transformacja Cyfrowa, Automatyzacja czy Modelowy Zespół. Efektem realizowanych projektów w obszarze Transformacji Środowiskowej będą cukrownie oparte na wysokoefektywnych procesach, w których nie emitujemy CO2 i w których korzystamy z zasobów w sposób zrównoważony. Wdrażana przez P&L Polska strategia energetyczna wiąże się ze zwiększeniem niezależności energetycznej i elastyczności naszych instalacji energetycznych. W celu redukcji ryzyk położyliśmy również nacisk na dywersyfikację źródeł energii. Docelowo chcemy jednak odejść od paliw kopalnych. Mobilizuje nas oczywiście także to, że Polska w 2025 r. będzie musiała spełniać bardziej restrykcyjne normy, szczególnie jeśli chodzi o emisję związków siarki i pyłów.

Harmonogram realizacji Transformacji Energetycznej zakłada kilka kamieni milowych w tym redukcję zużycia energii cieplnej o 20% już w 2022 r. w jednej z naszych cukrowni. Kolejnym dużym kamieniem milowym będzie zmiana paliwa z węgla na gaz w trzech innych cukrowniach, zaplanowana na lata 2024/2025. W latach 2023-2030 będziemy realizować cały szereg inwestycji związanych z redukcją zapotrzebowania na energię cieplną i elektryczną potrzebną w procesie produkcji. Sięgamy po nowoczesne rozwiązania technologiczne. Wymieniamy stare urządzenia na nowe, o wiele sprawniejsze. Myślimy o biogazowni pracującej w oparciu o pozostałości z przerobu buraka, czyli o wysłodki, oraz o farmach słonecznych zlokalizowanych na terenach naszych Cukrowni.

Chciałabym podkreślić, że energooszczędne rozwiązania wprowadzamy na każdym etapie produkcji, od pola po transport. Jeśli chodzi o uprawy, bardzo dużo inwestujemy w nowoczesne maszyny i technologie, które wspomagają transformacje polskiego rolnictwa. Prowadzimy szeroką akcję edukacyjną dla naszych Partnerów w tym obszarze, czyli Rolników. Przekonujemy ich do nowych technologii, uczymy jak je stosować. Co jest dla nas bardzo ważne – to wszystko zmniejsza negatywny wpływ naszych działań na klimat i na środowisko.

BW: Kiedy Pfeifer & Langen Polska chce zainstalować pompy ciepła i biogazownię? Jakie będą tego koszty?

TN: Projekty związane z zastosowaniem przemysłowych pomp ciepła i budową biogazowni zostały zaplanowane na lata 2023-2030. Będą związane z wielomilionowymi nakładami finansowymi.

BW: Jakie są plany Pfeifer & Langen Polska co do obniżenia emisji CO2?

TN: Planujemy kontynuować redukcję emisji CO2 z instalacji w naszych zakładach o 20 proc w 2025% i 40% w 2030 r. w stosunku do stanu aktualnego. To oczywiście oznacza, że do roku 2030 nadal będziemy emitować pewną ilość CO2, dlatego równolegle pracujemy nad innymi koncepcjami jak np. związanie tej ilości dwutlenku węgla w próchnicy glebowej na polach u naszych Partnerów – Rolników. Opisane działania mają zapewnić nam docelowo zeroemisyjność w całym łańcuchu produkcji cukru, od pola do klienta. To nasz cel, którego osiągnięcie pozwoli nam mówić,  że nasz cukier jest zielony.

Bardzo dziękuję za rozmowę.