Z amerykańskiej giełdy wyparowało ponad 200 mld dol.

wykres giełdowy
Pixabay

Wartość akcji na NYSE spadła o ponad 200 mld dolarów w wyniku transakcji posesyjnych po słabej prognozie wyników Amazona, stanowiącej potwierdzenie załamania na rynku BigTech i przypuszczeń dotyczących nadchodzącej globalnej recesji

Kwartalne raport sektora BigTech analitycy komentują jako „beznadziejne” lub „bardzo złe”. Co ciekawe dotyczy to nie tylko spółek amerykańskich, ale nawet europejskich czy azjatyckich z tego sektora, choć oczywiście największą wagę mają raporty za III kw. największych w branży na stałe osadzonych w USA jak Microsoft, Google, Meta czy Amazon. To właśnie ta ostatnia firma przyczyniła się do ostrej przeceny sektora. Akcje Amazona po publikacji słabych prognoz wyników według terminologii analityków „zaliczyły ostre tąpnięcie” spadając aż o 17%, co oznacza iż wartość giełdowa firmy spadła o 190 mld dol. Pozostałe dołożyły spadki akcji innych firm z sektora.

Jak zauważają analitycy wspomniani przez agencję AP, przyczyną takiego spadku były przewidywania koncernu, że w tym roku może nie być tradycyjnego „rajdu św. Mikołaja” czyli poprawy wyników związanych ze świątecznym wzrostem sprzedaży oraz spadek przychodów w III kw., poniżej szacunków Wall Street.

Słabe wyniki i estymacje w raporcie Amazona spowodowały, że kontrakty terminowe Nasdaq spadły o około 3%, pokazując, że inwestorzy oczekują korekty w najbliższym czasie, być może jeszcze w obecnym tygodniu.

W handlu posesyjnym spadły o 1% akcje Apple co oznacza 30 mln dol. mniej giełdowej wartości spółki. Przyczyną była sprzedaż iPhone w III kw. 2022 r., zdecydowanie poniżej oczekiwań analityków z Wall Street. Takie same spadki odnotowano na akcjach Alphabet i Microsoft, co pokazało, że inwestorzy nadal odreagowują ich rozczarowujące wyniki i prognozy pokazane w raportach kwartalnych 25 października. Z kolei 27 października pojawiły się również rozczarowujące wyniki firmy Meta Platforms, właściciela Facebooka. I tu przecena była ogromna, akcje w handlu posesyjnym spadły o całe 25%, co oznacza wyparowanie 260 mld dol. z giełdowej wartości spółki, w efekcie czego Meta spadła na 20 miejsce w rankingu spółek o najwyższej wycenie na Wall Street.

– Firmy Big Tech nie są odporne na spowolnienie gospodarcze, szczególnie jeśli są napędzane przez konsumentów. Kiedy Fed rozpoczyna planowane spowolnienie, zżera popyt na niektóre grupy towarów, a biorąc pod uwagę ich wysokie mnożniki w estymacjach analityków, powoduje to duże spadki cen akcji – powiedział agencji Reuters Rick Meckler, partner w Cherry Lane Investments w New Vernon w stanie New Jersey.

Ale byli także i zwycięzcy. Notowania Pinerest wzrosły o 12% po tym jak platforma ta odnotowała wyższe niż oczekiwano przychody kwartalne. Niespodzianką za to był 6% wzrost Intela mimo prognoz rocznych przychodów poniżej szacunków analityków. Jak zauważyli analitycy wspomniani przez Bloomberg, to właśnie serie kiepskich wyników sektora Big Tech wskazują na zbliżającą się recesję, bowiem banki centralne podnoszą stopy procentowe w walce z inflacją, popyt zdecydowanie spada i konsumenci ograniczają zakupy.