Warszawa, 26.10.2022 (ISBnews) – Wartość polskiego eksportu baterii do pojazdów elektrycznych wzrośnie czterokrotnie do 2030 roku, wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) “Wpływ pakietu Fit for 55 na przemysł motoryzacyjny w Grupie Wyszehradzkiej. Skutki budżetowe zaostrzenia norm emisji”.
Nadchodzące zmiany regulacyjne w UE sprawią, że udział produkcji części do samochodów spalinowych, które staną się zbędne po wejściu w życie zakazu rejestracji pojazdów spalinowych do 2035 r. wyniesie w polskim przemyśle 35%, zaś strata wartości dodanej produkcji w tradycyjnym sektorze motoryzacyjnym w krajach Grupy Wyszehradzkiej V4 sięgnie w 2035 r. 22,8 mld euro, z czego na Polskę przypadnie 7,2 mld euro. Jednak bilans netto produkcji wyrobów motoryzacyjnych i bateryjnych w V4 w 2035 r. będzie dodatni i wyniesie 58,5 mld euro, z czego w Polsce będzie to 16,9 mld euro. Rozwój inwestycji w produkcję baterii może podnieść PKB krajów V4 w 2035 r. o 5,3%, a Polski nawet o 2,6%, oceniają autorzy raportu.
“Szacujemy, że w wyniku utraty produkcji części do pojazdów spalinowych i wzrostu produkcji baterii dla sektora motoryzacyjnego wpływy do sektora finansów publicznych krajów V4 wyniosą w 2035 r. nawet 13,3 mld euro, z czego 7,4 mld euro przypadnie na Polskę. Ten sektor już w tej chwili należy do najdynamiczniej rozwijających się. W 2021 r. wartość polskiego eksportu baterii litowo-jonowych wyniosła 6,6 mld euro i stanowiła ponad 2% całego eksportu. Wartość dodana rynku baterii do samochodów elektrycznych w 2030 r. w Europie może wynieść 625 mld euro. W Grupie Wyszehradzkiej wartość ta może wówczas wynieść 73,2 mld euro, a w Polsce 24,1 mld euro” – powiedziała kierownik zespołu klimatu i energii w Polskim Instytucie Ekonomicznym Magdalena Maj, cytowana w komunikacie.
“Wraz z wdrożeniem zakazu rejestracji samochodów spalinowych i rozwojem elektromobilności, ok. 35% obecnej produkcji części do samochodów w Polsce stanie się zbędne. W przypadku Węgier i Słowacji będzie to jeszcze więcej, bo ok. 50%. Jeżeli chodzi o polską produkcję, to ok. 22% podzespołów będzie można dostosować do pojazdów elektrycznych, zaś pozostała część produkcji (43%) to części w pełni kompatybilne z pojazdami elektrycznymi” – podsumował analityk PIE Krzysztof Kutwa.
(ISBnews)