Ustawa o franczyzie zamiast pomóc może zaszkodzić

Polska Izba Handlu (PIH) jest przeciwna proponowanej prawnej regulacji umowy franczyzy. Nadmierna regulacja i ograniczenie swobody umów spowoduje wyższe koszty funkcjonowania podmiotów opierających swoją działalność o szeroko rozumiany model franczyzowy – zarówno franczyzodawców jak i franczyzobiorców. Z kolei Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) apeluje o gruntowne przemodelowanie założeń projektu ustawy i dalsze konsultacje

– Nadmierna i nieprecyzyjna regulacja w wielu przypadkach obniży konkurencyjność polskich przedsiębiorców, dla których zrzeszenie w ramach systemów franczyzowych stanowi główną możliwość poprawy ich konkurencyjności na rynku – wskazuje Polska Izba Handlu.

– Taka regulacja będzie też skutkować istotnym zwiększeniem niepewności związanej z częstymi zmianami otoczenia ustawowego i prawnego. Już teraz koszty dostosowywania się do nowych regulacji i do ciągłych zmian w przepisach stanowią znaczącą część kosztów działania wielu polskich przedsiębiorców, a planowana ustawa może docelowo spowodować ich dalsze powiększenie – dodaje.

Polska Izba Handlu poinformowała, że przesłała ustawodawcy swoje stanowisko do założeń do projektu ustawy o umowie franczyzy.

– Zwróciliśmy uwagę na fakt, że sektor franczyzy jest niezwykle zróżnicowany pod kątem branż oraz modeli biznesowych, przez co charakteryzuje się mnogością szczegółowych rozwiązań i ustaleń między stronami umowy franczyzy. Jako przedstawiciele franczyzodawców doceniamy troskę ustawodawcy o sytuację franczyzobiorców, czyli potencjalnie słabszej strony stosunku prawnego – informuje PIH.

– Jednakże po lekturze propozycji założeń regulacji obawiamy się, że wbrew intencjom jej autorów, może ona zaszkodzić tym, których miała chronić. Dlatego też w naszym stanowisku staraliśmy się przestrzec przed negatywnymi konsekwencjami nadmiernego uregulowania franczyzy, sektora szczególnie istotnego z perspektywy małych i średnich przedsiębiorców, a tym samym do upośledzenia go na tle innych modeli biznesowych – czytamy w stanowisku PIH.

– Stoimy na stanowisku, że ze względu na objęcie potencjalną regulacją tak ogromnej rzeszy Polaków, zróżnicowanie przedsięwzięć, których będzie ona dotyczyć oraz głębokość zmian, sięgających fundamentów modeli biznesowych, proces zmierzający do uregulowania franczyzy powinien być prowadzony ze szczególną ostrożnością. Podkreśliliśmy o procedowanie w duchu Konstytucji Biznesu oraz z uwzględnieniem czasu potrzebnego przedsiębiorcom na zaprezentowanie stanowisk bazujących na praktyce rynkowej, zrozumienie zmian zachodzących w ich otoczeniu prawnym oraz dostosowanie się do nich – czytamy dalej.

PIH podaje, że spośród wielu uwag przedstawionych w piśmie ministerstwu, zwróciła uwagę na elementy, które w ocenie branży zawierają istotne nieścisłości, zarówno z perspektywy praktyki biznesu, jak i porządku prawa.

– W konsekwencji widzimy szereg zagrożeń związanych z niemożliwością skutecznego i realizującego intencje ustawodawcy wdrożenia tych zapisów w formie regulacji, co przyniesie negatywne skutki dla całego sektora franczyzy w Polsce – informuje PIH.

Z kolei Związek Przedsiębiorców i Pracodawców ocenia, że idea wprowadzenia przepisów dotyczących wyłącznie umowy franczyzy do polskiego systemu prawnego wydaje się być sensowna, jednakże kluczowe jest zachowanie uniwersalności przepisów i zachowania pewnego stopnia ogólności przyjętych rozwiązań.

– Niezwykle ważny w aspekcie tego zagadnienia jest również status i pozycja odbiorców tego zagadnienia, a więc podmiotów stosunku franczyzowego. Projektowane rozwiązania powinny przede wszystkim pomagać i upraszczać działalność przedsiębiorców, a nie dodatkowo komplikować ich funkcjonowanie – wskazuje ZPP.

– Niestety, projektowane założenia w sposób znaczący mogą ograniczyć popularność zawierania umów franczyzowych, głównie ze względu na nadmierną komplikację potencjalnych rozwiązań oraz osłabienie dyspozytywności przy zawieraniu stosunku prawnego. W końcu niektóre z proponowanych rozwiązań są albo niepotrzebne i skomplikowane albo niezgodne z normami wyższego rzędu, albo nie do zaakceptowania ze względu na interes ekonomiczny uczestników rynku. Dlatego też, jako Związek Przedsiębiorców i Pracodawców apelujemy o gruntowne przemodelowanie założeń projektu ustawy i dalsze konsultacje – czytamy w stanowisku ZPP.

Według ZPP, sama intencja wprowadzenia do polskiego porządku prawnego szczególnych regulacji dot. umowy franczyzy, z uwagi na wysoki poziom upowszechnienia tego rodzaju relacji w praktyce gospodarczej, uznać można za sensowną. ZPP docenia również otwartość Ministerstwa Sprawiedliwości na dialog w tym zakresie – dotychczasowy przebieg prac legislacyjnych ocenia pozytywnie z uwagi na wielokrotne angażowanie środowisk biznesowych w jego toku.

– Błędne w naszym przekonaniu jest już samo podstawowe założenie, tzn. propozycja uchwalenia osobnej ustawy regulującej umowę franczyzy. Umowa franczyzy jest stosunkiem prawnym powszechnym w polskim systemie prawnym i obecnie funkcjonuje w obrocie jako jedna z umów nienazwanych. Naturalnym miejscem jej regulacji i wprowadzenia do systemu prawnego jako umowy nazwanej jest więc niewątpliwie Kodeks cywilny – podkreśla ZPP.

– Apelujemy o przeredagowanie przepisów związanych z występowaniem dokumentu informacyjnego w stosunku franczyzowym refleksję, czy postulowane przez projektodawcę rozwiązania nie ograniczają w sposób niewspółmierny możliwości działania oraz funkcjonowania przedsiębiorców – dodaje ZPP.

Założenia projektu ustawy o umowie franczyzy

Ministerstwo sprawiedliwości zaprezentowało we wrześniu główne założenia projektu i zasady funkcjonowania franczyzy. Resort podkreślał, że projekt ustawy wprowadza jasną definicję franczyzy, której dotąd nie było w polskim porządku prawnym. Pozwoli to – w razie sporu – uniknąć dowolnych interpretacji przed sądem. Nowe przepisy zobowiązują franczyzodawcę do udostępniania franczyzobiorcy na 14 dni przed podpisaniem umowy dokumentu informacyjnego zawierającego najistotniejsze jej warunki. To zapewni większą ochronę prawną franczyzobiorcy.

Ministerstwo Sprawiedliwości proponuje też utworzenie sądu arbitrażowego, który rozpoznawałby sprawy dotyczące umowy franczyzy. W projekcie określono m.in. zasady postępowania przed tym sądem i skuteczności jego wyroków. Sąd ten przyspieszyłby postępowania w takich sprawach i ułatwił dalszą współpracę stron.

Ustawa określi też zakres zakazu konkurencji, co zapewni ochronę interesów franczyzodawcy i jednocześnie nie ograniczy nadmiernie prawa franczyzobiorcy do podejmowania zatrudnienia lub prowadzenia działalności gospodarczej.

Projekt ustawy reguluje sprawę terminów wypowiedzenia. Wzięto pod uwagę interesy obu stron. Nikt nie będzie jednak związany umową mimo pojawienia się szczególnych okoliczności, które sprawiają, że prowadzenie dalszej działalności franczyzowej stałoby się bezcelowe.

Proponowane w projekcie rozwiązania uwzględniają postulaty franczyzobiorców. Kary umowne za naruszenie umowy są bowiem jedną z najbardziej istotnych kwestii przesądzających o opłacalności franczyzy i równowadze stron biznesu. Nowe przepisy zawierają też rozwiązania dotyczące weksli in blanco – powszechnego zabezpieczenia roszczeń franczyzodawcy. Doprecyzowują praktykę wystawiania takich weksli.

Kolejnym zaprezentowanym pomysłem jest stworzenie aplikacji dla umów franczyzy, która pozwalałby na sprawdzenie, czy dana umowa nie wykracza poza dobre praktyki. Rozwiązanie oparte byłoby na specjalnym algorytmie. Dzięki temu można by zweryfikować, czy umowa spełnia odpowiednie standardy rynkowe.

Innym pomysłem Ministerstwa Sprawiedliwości jest wprowadzenie znaku dobrej marki lub dobrych praktyk, którym posługiwałby się franczyzodawca spełniający wypracowane standardy rynkowe. Dzięki takiemu logo potencjalny franczyzobiorca dostawałby informację, że franczyzodawca spełnia najwyższe standardy, a franczyzodawca wzmocniłby swą renomę.