Nissan Motor naciska na partnera Renault, aby ten zmniejszył swoje udziały w japońskim producencie samochodów, ale jednocześnie odnowił ten ponad 20-letni sojusz. Ceną jest wejście w spółkę produkcji samochodów elektrycznych, tworzoną przez Renault – poinformował Wall Street Journal
W partnerstwie tym, Renault jest właścicielem 43% akcji Nissana, zaś sam Nissan jest właścicielem 15% akcji głównego akcjonariusza, ale bez prawa głosu na WZA. Japoński producent zawarł przy tym umowę z głównym udziałowcem Renault, która powstrzymuje go od jednostronnego zwiększenia swojego pakietu powyżej 44,4%, co oznaczałoby faktyczne przejęcie Nissana.
Nissan prowadzi obecnie rozmowy z Renault dotyczące faktycznego i kapitałowego wejścia do nowej jednostki francuskiego koncernu, która ma przejąć całą produkcję i opracowanie nowych generacji samochodów elektrycznych w zamian za zmniejszenie zaangażowania finansowego Renault w Nissana. Negocjacje w tym zakresie prowadzi zespół japońskiego producenta, którym kieruje dyrektor operacyjny Nissana, Ashwani Gupta.
Cały projekt Renault wziął się z podjętych na ostatnim WZA firmy decyzji, by dokonać podziału działalności biznesowej na spółkę zajmującą się produkcją aut z silnikami spalinowymi i spółkę zajmującą się tylko projektowaniem i produkcją samochodów elektrycznych. Chodzi o konkurowanie na równych warunkach z takimi rywalami jak Tesla czy Volkswagen. Do końca jesieni ma zostać przedstawiony szczegółowy plan organizacji nowego podmiotu zajmującego się produkcją samochodów elektrycznych.