Branża żywności apeluje do Premiera o pilne zmiany w sprawie prądu, gazu i węgla

Polska Federacja Producentów Żywności oraz 14 innych organizacji producentów i przetwórców żywności, zaapelowało do Premiera o stworzenie lepszych niż obecne procedur zaopatrzenia firm tworzących łańcuch produkcji żywności w nośniki energii. Organizacje wskazują na konieczność pilnego zakończenia prac i wdrożenia zmian jeszcze przed sezonem jesienno-zimowym

Organizacje sektorowe i branżowe produkcji i przetwórstwa żywności apelują o zapewnienie dostępu do energii elektrycznej, gazu i węgla niezbędnych do produkcji, przetwarzania i dystrybucji żywności.

– W imieniu organizacji sektora produkcji i przetwórstwa żywności zwracamy się z apelem do Pana Premiera o pilne podjęcie działań mających na celu wprowadzenie niezbędnych zmian legislacyjnych gwarantujących producentom, przetwórcom żywności i dystrybutorom żywności dostęp do energii elektrycznej, gazu i węgla w ilościach niezbędnych do utrzymania ciągłości produkcji, magazynowania i dystrybucji żywności i pasz – czytamy w apelu organizacji.

– Niestabilna sytuacja gospodarcza i polityczna, będąca efektem rosyjskiej agresji na Ukrainę wymaga podejmowania niestandardowych działań w wielu obszarach. Najważniejszym jednak zadaniem pozostaje zapewnienie bezpieczeństwa państwa i obywateli, i to w wielu wymiarach, a jednym z nim jest bez wątpienia bezpieczeństwo żywnościowe – czytamy dalej.

Zagrożenie niepokojami społecznymi, destabilizacją gospodarki i państwa


Organizacje przestrzegają przed ewentualnymi niepokojami społecznymi, destabilizacją państwa i gospodarki oraz zagrożeniami sanitarnymi.


– Dostęp do energii elektrycznej, gazu ziemnego  i węgla jest kluczowy na wielu etapach produkcji roślin i zwierząt oraz produkcji żywności, realizowanych zgodnie z wymogami prawa krajowego i unijnego, gwarantując polskim konsumentom nieprzerwany dostęp do bezpiecznej i jakościowej żywności. Potencjalne ograniczenia w dostępie do żywności mogą być  powodem paniki i niepokojów społecznych oraz pogłębić destabilizację państwa i gospodarki w przypadku wystąpienia przerw w dostawach ww. nośników energii – przestrzegają organizacje branży żywności.

– Dodatkowo należy zwrócić uwagę na fakt, że w przypadku żywności, długotrwałe przerwy w dostawie prądu i gazu mogą generować zagrożenia sanitarne, związane z psuciem się dużych partii żywności oraz brakiem możliwości zapewnienia właściwego poziomu dobrostanu oraz odpowiednich warunków uboju zwierząt dostarczonych do ubojni (tym samym prowadzić do nadmiernego ich cierpienia i śmierci w sposób niekontrolowany) – czytamy w piśmie do Premiera.

Branża ostrzega też, że z kolei w branży owocowo-warzywnej oraz przetwórstwie ryb w szczycie sezonu, zakłócenia w dostawie prądu będą skutkować całkowitym zniszczeniem surowca, który nie przerobiony w odpowiednim czasie bezpowrotnie się zepsuje, ze stratą dla wiele setek tysięcy małych producentów, którzy dominują w tym sektorze – czytamy w piśmie organizacji do Premiera.

Organizacje sektorowe podkreślają, że Polska jako jeden z największych producentów żywności w UE jest nie tylko samowystarczalna pod tym względem, ale gwarantuje dostawy żywności do innych państw członkowskich.

– Jednak utrzymanie tej roli i pozycji wymaga zagwarantowania ciągłości produkcji, a to z kolei związane jest z zapewnieniem dostaw nośników energii podmiotom zajmujących się produkcją i dystrybucją żywności oraz pasz – wskazują sygnatariusze apelu.

– W ostatnich miesiącach prowadzimy dialog z przedstawicielami rządu w tej sprawie, wskazując, iż przyjęte w 2021 rozporządzenia, regulujące wdrażanie ograniczeń w dostawach energii elektrycznej oraz poborze gazu ziemnego, oznaczają de facto wstrzymanie produkcji żywności. Zaproponowane rozwiązania przewidują co prawda zapewnienie minimalnego poboru mocy, ale poziom tej gwarancji uniemożliwia utrzymanie ciągłości funkcjonowania zakładów. To z kolei, oprócz wskazywanego już zagrożenia dla bezpieczeństwa żywnościowego państwa, może zdestabilizować rynek rolny, znacząco pogarszając sytuację ekonomiczną gospodarstw rolnych – podkreślają organizacje .

– Branża rolno-spożywcza już od kilku lat wskazuje, że niezakłócona produkcja żywności stanowi istotny element bezpieczeństwa państwa i musi podlegać ochronie w przypadkach wystąpienia ograniczeń w dostawach energii elektrycznej, gazu i węgla. Przypominamy, że naszym podstawowym postulatem jest uwzględnienie wszystkich obiektów produkcyjnych przedsiębiorstw sektora rolno-spożywczego w grupie obiektów, które powinny być chronione przed ograniczeniami w dostawach nośników energii między innymi poprzez zapewnienie minimalnej mocy poboru na poziomie nie niższym niż 80% wartości mocy zamówionej – piszą organizacje.

Pod apelem podpisali się:

Waldemar BrośKrajowy Związek Spółdzielni Mleczarskich
Dariusz LizakKrajowa Izba Gospodarcza Przemysł Rozlewniczy
Witold ChoińskiZwiązek Polskie Mięso
Andrzej GantnerPolska Federacja Producentów Żywności Związek Pracodawców
Andrzej GajowniczekKrajowe Stowarzyszenie Przetwórców Owoców i Warzyw
Dariusz GoszczyńskiKrajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza
Barbara GroeleStowarzyszenie Krajowa Unia Producentów Soków
Marcin HydzikZwiązek Polskich Producentów Mleka
Andrzej KuczyńskiFederacja Gospodarki Żywnościowej RP
Agnieszka MaliszewskaPolska Izba Mleka
Bartłomiej MorzyckiZwiązek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie
Andrzej OlkowskiStowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich
Monika PiątkowskaIzba Zbożowo Paszowa
Wiesław RóżańskiUnia Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego
Marek ZagórskiKomitet Rolnictwa i Obrotu Rolnego Krajowa Izba Gospodarcza

Pismo kierowane do Premiera organizacje przesłały też do: Henryka Kowalczyka – Wiceprezesa Rady Ministrów, Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi; Jacka Sasina – Wiceprezesa Rady Ministrów, ministra aktywów państwowych; Anny Moskwy – Minister Klimatu i Środowiska; Waldemara Budy – Ministra Rozwoju i Technologii oraz do przewodniczących partii politycznych i klubów poselskich.