Amazon przejmie iRobota, producenta zrobotyzowanego odkurzacza Roomba, za około 1,7 mld dol. W ten sposób największy dostawca internetowy rozszerza portfolio swoich inteligentnych urządzeń domowych
Amazon zapłaci 61 dol. za akcję, co oznacza 22% premii w stosunku do ostatniej wyceny akcji iRobota. 4 sierpnia kurs zamknięcia wynosił 49,99 dol., aby dzień później pod wpływem nieoficjalnych jeszcze informacji o przejęciu skoczyć o 19% do 59,66 dol. Choć do rekordu cenowego jeszcze daleko, bo podczas pandemii COVID-19 wycena akcji iRobota była niemal dwukrotnie wyższa. Stało się tak dzięki popytowi ze strony konsumentów bardzo dbających o ochronę swojego zdrowia.
Jednak obecna sprzedaż i co za tym idzie, notowania firmy, bardzo ucierpiały, kiedy konsumenci zaczęli oszczędzać na zakupach techniki domowej w obliczu rosnącej na całym świecie inflacji. W efekcie przychody firmy w II kw. 2022 r. spadły aż o 30% z racji niższego popytu ze strony detalistów w regionie EMEA, Europie Zachodniej, Ameryce, Północnej, Afryce i na Bliskim Wschodzie.
Umowa jest tak skonstruowana, że w przypadku jeśli przejecie nie dojdzie do skutku Amazon będzie musiał zapłacić iRobotowi 94 mln dol. Po kończeniu transakcji zarząd iRobot ma się nie zmienić.
Przejęcie to jest zgodnie z wizją Amazona, jaką nakreślił jeszcze w 2021 r. pierwszy wiceprezes firmy Dave Limp, który powiedział na konferencji prasowej „uważamy, że za 5 do 10 lat każdy dom będzie miał co najmniej jednego robota, który stanie się częścią życia codziennego”. Z kolei dyrektor generalny iRobot, Colin Angle, zauważył, że domy powinny być wyposażone w urządzenia komunikujące się ze sobą, co pewnego dnia może ułatwić sprostanie wyzwaniom społecznym, jak np. opieka nad osobami starszymi.
Ethan Glass, ekspert antymonopolowy z firmy prawniczej Cooley, powiedział agencji Reuters, że amerykańska Federalna Komisja Handlu prawdopodobnie przeanalizuje transakcję. – Powiedziałbym, że istnieje 75% szans na dogłębne zbadanie tej transakcji i do 100% szans na jej utrudnienie. Nominaci polityczni z Komisji jasno powiedzieli, że w takich sprawach woleliby iść do sądu i przegrać, niż pozwolić na zawarcie umowy, która później jest krytykowana jako antykonkurencyjna – zauważył.
Być może z tego powodu Amazon zapewnił, że będzie nadal dostarczał produkty iRobot innym sprzedawcom detalicznym i zapewniał ich kompatybilność z asystentami głosowymi innych firm niż promowana przez niego Alexa, z którą integruje wszystkie produkty domu inteligentnego.
Odkurzacze Roomba poza czyszczeniem, w najnowszych wersjach kosztujące nawet do 1000 dol., zbierają dane przestrzenne z domu, co może ułatwić tworzenie przyszłych urządzeń domu inteligentnego. Ale jak stwierdził na Twitterze jeden z krytyków umowy o przejęciu Ron Knox z Institute for Local Self-Reliance, dotyczy to jednego wytwórcy i jest „koszmarem” dla zachowania prywatności, ponieważ sprzedawca ma dokładne informacje o domu klienta i to bez jego wiedzy.
Amazon w odpowiedzi stwierdził, że chroni prywatność klientów i nie sprzedaje ich danych. Jednak jeden z klientów portalu wśród zapisów na swoim koncie Amazon znalazł pełną historię zakupów i linki ze smartfonu z którego korzystał do wyszukiwania przedmiotów na Amazonie. W ocenie analityków nadchodzi sezon na fuzje i przejęcia ze strony wielkich firm technologicznych, jak Apple, Amazon czy Microsoft, które dysponują dużymi wolnymi środkami finansowymi i będą chciały skorzystać z niskich wycen wybranych firm. Sam tylko Amazon, który kupił niedawno nr 2. na rynku telemedycyny w USA – firmę One Medical – dysponuje gotówką i aktywami na sumę 37 mld dol.