Na światowych rynkach panują generalnie mieszane nastroje. Wahania objęły też rynki ropy naftowej, miedzi i złota. Bitcoin powrócił do swojego poziomu oscylującego wokół 20 tys. dol. Kursy walut utrzymały raczej stabilne poziomy, a – co ciekawe – złoty odrobił część rynkowych strat, stając się jedną z najbardziej stabilnych walut w Europie Środkowej (szczególnie widocznej w korelacji względem węgierskiego forinta)
Sytuację na rynkach akcji skomentowali eksperci BDM
– W piątek urosło 4 z 15 indeksów branżowych. Najsilniejsze były WIG Energia (+3,4%) oraz WIG Media (+1,7%). Najwięcej straciły WIG Górnictwo (-5,5%), WIG Spożywczy (-3,7%) oraz WIG Paliwa (-3,7%). Przez cały poprzedni tydzień WIG Energia zyskał 4,6%, WIG Spożywczy w tym okresie stracił 14,1%.
Na koniec poprzedniego tygodnia na europejskich rynkach panowały mieszane nastroje. DAX wzrósł o 0,3%, FTSE 250 zyskał 1,1%. CAC 40 stracił 0,2%. W USA Nasdaq zyskał 1,4%, S&P500 stracił marginalne 0,1%. Dow Jones Industrial zniżkował o 0,2%. W poniedziałek większość azjatyckich indeksów zaczęła tydzień na minusie.
Ropa naftowa kosztuje ok. 108 USD/baryłkę, podczas gdy ruda żelaza spadła o około 7%.
Bitcoin po spadku poniżej 18 tys. USD za sztukę przez weekend wrócił w okolice 20 tys. USD.
Dolar obecnie kosztuje 4,43 PLN, a euro można nabyć za 4,68 PLN.
A także specjalistów BNP Paribas:
– Pomimo trwania w kraju, długiego weekendu, piątkowa sesja odbyła się na zwiększonych obrotach spowodowanych wygasaniem kontraktów na WIG20, które sięgnęły 1,44 mld PLN.
Warszawski Indeks Giełdowy zakończył dzień ze stratą na poziomie 1,36% i pozostał w strefie horyzontalnej, wytyczonej w tym tygodniu. Spośród głównych indeksów najmocniej spadał WIG20, który stracił 1,78%. W piątek indeks WIG-Banki kontynuował spadki i ostatecznie zakończył dzień ze stratą na poziomie 2,07%.
Kontrakty terminowe na indeksy S&P500 oraz DAX, a także chińskie indeksy giełdowe znajdują się na nieco dodatnich poziomach – co należy interpretować cokolwiek pozytywnie.
Mogliśmy obserwować największy w tym miesiącu dzienny spadek notowań ropy naftowej. Odmiana Brent zanotowała zniżkę o 5,58% i pod koniec sesji znalazła się w okolicach 112 dolarów za baryłkę, który ostatnio był widziany w drugiej połowie maja. Przełożyło się to na spadki spółek z amerykańskiej branży paliwowej – Chevron i Exxon Mobil (4,57% i 5,77%).
I biura maklerskiego mBanku:
– Po ubiegłotygodniowych zawirowaniach spowodowanych decyzjami banków centralnych i obawami o inflację, sytuacja na rynkach, finansowych pozostaje napięta.
Piątkową sesję główne indeksy na Wall Street zamknęły na najniższych poziomach od początku 2021 roku, a nowy tydzień nie przynosi odbicia notowań kontraktów terminowych. S&P 500 pozostaje poniżej 3700 pkt.
Na Starym Kontynencie sytuacja wygląda tylko nieco lepiej, bo niemiecki DAX pozostaje blisko 13100 pkt.
Na rynku walutowym dolar nieco traci na wartości, a kurs EURUSD wychodzi powyżej 1,05. Czasy globalnego spowolnienia, przy restrykcyjnym podejściu Fedu nie powinny być jednak złe dla amerykańskiej waluty. Z tego powodu gra dolara na krótko cały czas obarczona jest podwyższonym ryzykiem.
Na rynku ropy naftowej spadki są kontynuowane, a baryłka WTI spada w kierunku 107 dol. przez obawy związane z dalszym hamowaniem popytu. W piątek notowania zaliczyły 7% przecenę. Zdaniem autorów opracowania (mBanku), nie ma co liczyć na spadki cen ropy poniżej 100 dol. za baryłkę, a stabilizacja cen na tym rynku jest korzystne dla rynku akcji – i przy walce z zagrożeniami wywołanymi inflacją.
Sytuację na rynku walutowym wyjaśnili analitycy BGK:
– Piątek EURUSD po dwóch dniach wzrostów rozpoczynał przy 1,06, by obniżać się w dalszej części dnia. Choć w trakcie dnia następowały próby zejścia poniżej 1,0450, to finalnie EURUSD ustabilizował się powyżej 1,05. Dobry tłem dla wahań EURUSD były zmiany apetytu na ryzyko.
Notowania krajowej waluty wobec euro w dużej części skorygowały w piątek czwartkowy ruch wzrostowy na EURPLN po nieoczekiwanej decyzji SNB.
Kurs obniżył się o 4,5 gr do 4,6760. Tym samym złoty wypadł najlepiej z walut regionu (śr. +1,2% wobec szerokiego rynku, szczególnie wobec forinta, który ponownie dotarł na historyczne maksima na parze EURHUF.) – powrót większej płynności rynkowej ma, zdaniem analityków z BGK, zapewnić konsolidację EURPLN w zakresie 4,65-4,70.
Podobnie jak eksperci DM BOŚ:
– W poniedziałek rano dolar nieco traci wobec innych walut, chociaż aktywność na rynku nie będzie duża. Dopiero w dalszej części tygodnia akceleratorem do większych ruchów mogą być zeznania Jerome Powella w Kongresie nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej – rynki coraz bardziej obawiają się scenariusza recesji w USA, ale i też na świecie.
Notowania EURUSD nie zeszły dzisiaj poniżej wsparcia przy 1,0470 – a zdaniem analityków DM BOŚ mogą wzrosnąć nawet do poziomu 1,0630 (okolice spadkowej linii trendu – reperkusje wystąpienia Powella w kongresie US).
Notowania ropy naftowej pozostają pod presją obaw o wzrost gospodarczy na świecie, z drugiej strony są podtrzymywane przez obawy o podaż tego surowca, związane głównie z konsekwencjami wojny w Ukrainie.
Poprzedni tydzień na rynku ropy zakończył się zniżką, co w dużym stopniu było powiązane z falą wzrostu awersji do ryzyka na całym światowym rynku finansowym – i z polityką banków centralnych (Fed, BoA czy SNB).W czerwcu notowania miedzi mają za sobą jedynie cztery wzrostowe sesje – a od 3 czerwca na tym rynku obserwujemy niemal nieprzerwany ciąg zniżek. Obecnie notowania miedzi w Stanach Zjednoczonych oscylują już poniżej 4 USD za funt, co jest poziomem bliskim minimów z marca, kwietnia i sierpnia poprzedniego roku – perspektywy średnioterminowe dla tego surowca nie są najlepsze w globalnej skali.